Kolejny tuz włoskiego świata mody szykuje się do emerytury. Giorgio Armani powoli zaczyna myśleć o mianowaniu swojego następcy. Powodem takich decyzji jest pogarszający się stan zdrowia projektanta, który niedawno przeszedł zapalenie wątroby, jak również wiek ? Armani ma już 75 lat.

"Właśnie organizuję zespół, który będzie kontynuować moją pracę." – Powiedział dziennikarzom. – "Oczywiście nie jestem wieczny, nadchodzi taki czas, kiedy musisz przekazać to dalej."

Imperium Armaniego nawet mimo kryzysu świetnie prosperuje. W przeciwieństwie do Versacego, który niedawno zamknął swój butik w Japonii, Armani zorganizował w Moskwie cocktail party połączone z prezentacją najnowszej kolekcji. Ponadto w ubiegłym roku otworzył aż 50 nowych butików i jak zaznacza nie zamierza zwalniać  tego tempa.
Armani nie wyklucza również sprzedaży firmy. Mamy nadzieję, że wraz z nowym zespołem przyjdzie nowy, tak samo dobry, albo nawet lepszy "Armani".

Perły to jedna z bardziej modnych ozdób tego sezonu. Na topie są zarówno te które proponuje Lanvin czyli dużych rozmiarów sznury pereł, skumulowane, zdobione dodatkowo tasiemkami, kryształkami i wisiorami, jak również te w klasycznej formie – subtelne, skromne i niemal nagie perły. W zależności od tego jaki styl preferujemy, czy pragniemy zaskoczyć ekstrawagancją, czy raczej klasyczną elegancją koniecznie w tym sezonie powinnyśmy się zaopatrzyć w jakiś dodatek z tym szlachetnym materiałem w roli głównej.
 
Perła perle nierówna – o tym zawsze pamiętajmy. To co możemy dostać w sklepie z markową odzieżą prawie na pewno będzie syntetycznym substytutem prawdziwej perły, dobrym na jeden sezon, po którym farba imitująca perłowy blask poodpryskuje.
Perły prawdziwe powstałe w wyniku procesów zachodzących w ciałach żywych organizmów mają wiele odmian. Przede wszystkim dzieli się je na naturalne i hodowlane. Jednak już od lat 20. XXw. Perły hodowlane traktowane są na równi z naturalnymi i stanowią bardzo cenny materiał w jubilerstwie. Jedną z odmian pereł hodowlanych zasługujących na szczególną uwagę są perły akoya.
Perły akoya: to jedne z najpiękniejszych pereł na świecie. Ich nazwa pochodzi od nazwy małży w której powstaje, są to klasycznie piękne i bardzo wartościowe perły. Perły akoya -to perły jądrowe, ich zarodek to kula stanowiąca często ponad 90% masy perły. Cechą charakterystyczną tych pereł-dostrzegalną nawet dla laika -jest ich piękny, kuszący blask oraz idealnie kulista forma. Krajem, który zapoczątkował hodowlę tych pereł na świecie była Japonia.
Poniżej proponujemy Wam wybrane akcesoria zdobione naturalnymi perłami, które można dostać na aukcjach biżuterii dawnej i współczesnej .

Stephen Webster jeden z czołowych projektantów biżuterii, uwielbiany przez celebrytów obojga płci, w jednej z ostatnich wypowiedzi przekonuje do zaślubin luzu z przepychem.
"Czasy się zmieniają. Obecnie magazyny pokazują shoty, na których jeansy z H&M występują wraz z pierścionkiem za 11 000 funtów. Kiedy dodaję detal z diamentem do zegarka bądź biżuterii klient, który go wybierze nie zostanie zaszufladkowany, jako ostentacyjny typ. To po prostu sprawi, że dana osoba będzie wyglądała bardziej żywo."– powiedział w jednym z wywiadów. 
To dobry znak, powoli zdejmuje się odium wstydu z posiadania ładnych i unikatowych rzeczy.

EP

Zegarki w starym stylu wciąż są modne. Pokazuje nam to choćby fakt, że projektanci czołowych marek zajmujących się produkcją czasomierzy w najnowszych modelach nawiązują do modeli z czasów minionych.
Przykładem jest najnowszy  Girard-Perregaux 1966, który jak sama nazwa wskazuje wzorowany jest na modelu z 1966 roku. Najnowszy  model odziedziczył po swoim dziadku design i funkcjonalność. Jedynie mechanizm wewnątrz zegarka jest już automatyczny , składa się z 304 samonakręcalnych części i można go podziwiać przez szafirowe okienko z tyłu.
Tarcza prezentuje świetne połączenie niebieskich oraz złotych  wskazówek z białym tłem. Na brzegu tarczy umieszczono skalę tachometryczną. Pasek zegarka  wykonano ze skóry aligatora w klasycznym wąskim stylu. Girard-Perregaux jest wodoodporny do 30 metrów.

Zegarek będzie miał swoją oficjalną premierę dopiero  w styczniu 2010 na wystawie SIHH w Genewie.
Wielbiciele zegarków w starym stylu powinni zwrócić uwagę również na to co mają do zaoferowania antykwariaty jubilerskie, czy też domy aukcyjne. W odróżnieniu od zwyczajnych targów staroci i antykwariatów w tych miejscach można nabyć dobrze zachowany zegarek antyczny, którego sprawność  jest zatwierdzana przez fachowców.

Przykładem może być oferta Domu Aukcyjnego Jubiler 24h, w której znajduje się kilka starych zegarków osobistych nawet z przełomu XIX/XX wieku. Możemy tu znaleźć zegarki w stylu art deco, z terenów i czasów Carskiej Rosji, jak również bardziej współczesne jak ten Mont Blanc z bransoletą ze skóry pytona.
Bardzo ciekawie wypadają też zegarki z dewizką, które ostatnio coraz częściej możemy zobaczyć jako awangardowy dodatek do codziennego stroju na ulicach, niekoniecznie kojarzony z eleganckim, służbowym garniturem, czy wieczorowym frakiem.

EP

Wysokie obcasy towarzyszyły kobietom od zawsze. Jednak nadchodzący sezon wiosna/lato 2010 zapowiada poważną rewolucję. Wielu projektantów, m.in. Marc Jacobs, Francisco Costa po raz pierwszy od dawna pokazali swoje modelki na płaskiej podeszwie.
Oczywiście za całym tym zamieszaniem musi stać nie kto inny, jak grono decyzyjne z Vouge`a. Nawet sama Anna Wintour, wielbicielka szpilek od naczelnego szewca świata mody Manolo Blahnika, na jeden z ostatnich pokazów mody przyszła w klapkach na płaskiej podeszwie. Sam Blahnik w jednym ze swoich publicznych wystąpień nie krył radości z takiego obrotu rzeczy.

"Tak, tak, tak. Nigdy więcej obcasów. Jestem taki zadowolony!  Może stracę pieniądze nie robiąc ich, gdy są nadal w modzie. Ale się tym nie przejmuję. Robiłem je w latach 70.. To było wystarczające. Nigdy więcej! Nie lubię ich!"

Na wiosnę – lato Manolo zaprojektował nietypową kolekcję. Projekty będą pogrupowane w kategorie szeroko pojętej sztuki m.in. rzeźbę i architekturę. 
Czy kobiety idąc za panującymi trendami zrezygnują z wysmuklających ich sylwetkę wysokich obcasów? Trudno w to uwierzyć.

EP

Nie masz pomysłu jak dopełnić strój?
W tym sezonie zadanie to wydaje się nad wyraz łatwe, ponieważ to co modne jest duże i krzykliwe.
Fakt ten powinnyśmy wykorzystać i zamiast głowić się nad zestawem dodatków bez przeszkód możemy postawić na jeden, ale za to bardzo wyrazisty element.
Może to być na przykład pierścień. W najnowszych kolekcjach światowych domów mody nie brakuje ogromnych i barwnych ozdób tego typu.
Zobaczcie przegląd najciekawszych egzemplarzy w galerii poniżej.
EP

Już nie tylko potężna (choć jeszcze tradycyjna) biżuteria ma grać pierwsze skrzypce stylu aktualnego sezonu, teraz przyszedł czas na zdobienie nią sukni, dekoltów bluzek i… obcasów.
Marka L’Autre Chose w swoich najnowszych projektach butów zwraca się w stronę stylistyki art deco. Możemy to zaobserwować po  projekcie z obrazka obok. Dość masywny, stabilny obcas tych chabrowych butów oklejony został złotym łańcuszkiem, który układa się w trzy eliptyczne kręgi. W  środku każdego kręgu znajduje się ozdobny, szafirowy kamień. Ciężkie geometryczne wzory, złoto i duże kolorowe kamienie to cechy charakterystyczne dla art deco.
Nie wydaje się, żeby ten trend długo się utrzymał. Jak niedawno pisaliśmy sam Manolo Blahnik odżegnuje się od wykonywania butów na wysokich obcasach.

EP

Lanvin przymierza się do globalnego rozwoju sieci sprzedaży.
Szefowie marki właśnie potwierdzili, że sprzedano część udziałów firmy. Zdecydowano się na tek krok po to, by przy pomocy środków jakie ma przeznaczyć na rozwój firmy nowy inwestor rozbudować międzynarodową sieć sprzedaży.
Mimo, że w zeszłym roku Lanvin odnotował 29-procentowy wzrost sprzedaży, a prognozy na 2010 nastrajają optymistycznie, szefowie zdecydowali się  na pomoc z zewnątrz.   Marka ma 19 własnych butików i 21 działających na zasadzie franszyzy, a nowe otwarcia już niebawem będą miały miejsce w Szanghaju, Londynie, Dubaju, Paryżu i Tokio.

EP

Marcin Giebułtowski znany jest wśród polskich producentów jubilerów i projektantów biżuterii, od niedawna również zaczął współpracę z firmą Swarovski.
23 listopada w warszawskim klubie Confashion przy ulicy Moliera miał miejsce pokaz najnowszej kolekcji biżuterii tego projektanta. Giebułtowski stworzył ją dla firmy Lemoniq.
Projektant zaskoczył przede wszystkim rozmiarem. Jego naszyjniki i sznury rozmaitych paciorków sięgają pasa, a niektóre nawet niżej. Niestety mimo rozmiaru kolekcja nie zrobiła ogromnego wrażenia. Sznury rozmaitych kształtów koralików królują w sieciówkach odzierzowych już od kilku sezonów.
"Ta kolekcja jest trochę, jak taka zamglona wiosna. Jest w niej trochę spokoju i jest mniej krzykliwa, ale są też i mocniejsze akcenty, nazwałbym je nawet lekko industrialne." – powiedział o swojej kolekcji po pokazie Giebułtowski.
Czy najnowsza kolekcja projektanta warta jest uwagi? Obejrzyjcie galerię poniżej i oceńcie to!

EP

Jak podaje ?Rzeczospolita", francuska marka Christian Lacroix,  już od dawna miała poważne problemy finansowe.
W maju 2009 roku firma wystąpiła do sądu o ochronę przed wierzycielami. 20 lat silnej pozycji na rynku nie wystarczyło, aby uchronić się przed kryzysem. Sąd zasądził konieczność zwolnienia ponad 100 pracowników, pozostawiając na swoich stanowiskach jedynie kilkunastu z dotychczasowych. Cały czas jednak pozostaje szansa na restrukturyzację marki. Jak wiadomo jest już kilku potencjalnych "nowych właścicieli" Domu Mody Christiana Lacroix
Podobno kłopoty finansowe mają również Gianfracoferre, Prada i Versace.

EP