Nicolas Hayek, twórca firmy Swatch, która uratowała szwajcarski rynek produkcji zegarków, zmarł nieoczekiwanie w poniedziałek – poinformowali przedstawiciele Swatch Group w oficjalnym komunikacie.
W latach 80. banki wynajęły Hayek’a, zwanego później często Mr. Swatch, jako właściciela firmy consultingowej, do likwidacji dwóch głównych szwajcarskich producentów zegarków. Firmy stanęły na krawędzi bankructwa, gdy azjatyccy producenci tanich zegarków odebrali im większość rynku.
Hayek jednak, zamiast zlikwidować firmy, zalecił im połączyć się i radykalnie obniżyć koszty produkcji. Potem wprowadził charakterystyczne wzory zegarków na plastikowych paskach i zdołał połączyć produkcję masową z prestiżowym wizerunkiem. Zachował legendę precyzyjnego "szwajcarskiego zegarka", ale podał ją w innowacyjnej formie.
Z czasem został dyrektorem stworzonej przez siebie formy Swatch, wykupując ponad połowę jej akcji.
W 1998 roku Hayek miał nowy, dobry pomysł. Zaprojektował mały miejski samochód Smart. Hayek promował go jako autko kompaktowe, twierdząc przy tym, że w miejskim samochodzie potrzebne jest tylko "miejsce dla dwojga dorosłych i skrzynkę piwa".
Mr. Swatch był prawdziwym pasjonatem zegarków. Do tego stopnia, że czasami nosił po cztery sztuki na każdej ręce. Twierdził, że firma Swatch produkuje "piękno, zmysłowość i uczucia w zegarkach", ale oferuje też "zaawansowane technologie na nadgarstki".
Od 2003 roku firmą Swatch Group zarządza syn Hayeka, Nick.
Mr. Swatch zmarł na serce. Miał 82 lata.
Źródło tekstu i zdjęcia: www.onet.pl
