Wiadomo, nie od dziś, że kobiety wprost kochają buty. Potrafią zgromadzić ich całe kolekcje, a nawet ryzykować dla nich życie. Carrie Bradshaw – bohaterka Seksu w wielkim mieście – chciała oddać złodziejowi wszystkie swoje kosztowności byleby ten pozwolił zachować jej ukochane buty. Z pewnością buty filmowej bohaterki nie były warte tyle, co najnowsze dzieło brytyjskiego designera biżuterii Christophera Michaela Shellisa.
Stworzone przez niego pantofelki warte są 100 tysięcy funtów, a sam artysta tworzył je przez ostatnie trzy lata. Skąd tak bajeczna cena? – spytają dociekliwi.
Luksusowe szpilki wykonane są w całości ze złota zdobionego 2200 diamentami. Łączna waga klejnotów to 30 karatów. Artysta twierdzi, że jego arcydzieło to istny hołd złożony kobietom i całej ludzkości:
– Celem było stworzenie takiej biżuterii, którą można nosić na nogach i której forma jest niepowtarzalna. Jeśli za tysiąc lat archeolodzy odnajdą ten skarb, to będą mieć prawdziwe wyobrażenie, jakie cuda człowiek mógł tworzyć w naszych czasach. Będą one traktowane jako skarb – skarb stóp – twierdzi Christopher Michael Shellisa.
Drogocenne buciki nie znalazły jeszcze swojej właścicielki. A warto dodać, iż szczęśliwa posiadaczka otrzyma gwarancje na 1000 najbliższych lat. Tak więc przynajmniej z ich reperacją nie będzie problemu.
A.S..ks
fot. letitflow.com
