Strona Główna Trendy i Design ALEKSANDRA PRZYBYSZ: „Piękno widzę w prostocie”

ALEKSANDRA PRZYBYSZ: „Piękno widzę w prostocie”

2388

ALEKSANDRA PRZYBYSZ – innowacyjna projektantka biżuterii młodego pokolenia. Studentka architektury wnętrz i projektowania biżuterii. Jej prace charakteryzują geometryczne, czasami industrialne formy. Nam opowiedziała o swoich inspiracjach, pracy i marzeniach.
Kiedy powstała Pani pierwsza kolekcja?
Pierwszą pełną kolekcją było ORIGAMI. Pierwsze prace powstały jeszcze na studiach – na trzecim roku. W związku z tym, że studiuję architekturę wnętrz inspiracją była właśnie architektura. Już w pierwszym projekcie, w pracowni architektury wnętrz, pojawiła się pogięta, geometryczna ściana. Niesamowite w biżuterii jest to, że od projektu do wykonania przedmiotu nie upływa tak wiele czasu, jak w przypadku projektowania wnętrz, gdzie na efekt trzeba długo czekać. Poza tym samemu można wszystko wykonać.

Skąd czerpie Pani inspirację?
Największą inspiracją jest architektura, ale ostatnio również przyroda i otaczające przedmioty. Tak naprawdę wszędzie można znaleźć coś ciekawego, co będzie impulsem do dalszych działań. Jak powiedziała kiedyś moja znajoma "z tworzeniem rzeczy jest tak, że ten proces trwa ciągle, cały czas się o tym myśli, przy obiedzie, na spacerze i wieczorem przed snem…"
Która z Pani prac była najbardziej czasochłonna?
Praca, którą wykonałam podczas Art&Fashion Festival była najbardziej pracochłonnym projektem ze względu na swoją strukturę i skalę. Wymagała dość sporej precyzji, żeby wszystkie elementy połączyły się w całość. Dużą wagę przykładam do estetyki wykonania, każde niedociągnięcia nie dają mi spokoju, dlatego też przy dużych elementach cały proces się wydłuża.
W swoich projektach zastępuje Pani klasyczne fasony biżuteryjne geometrycznymi formami. Skąd pomysł na taką właśnie biżuterię?
Zapewne wywodzi się to również z architektury [śmiech]. Bardzo lubię geometrię i prostotę, właśnie w tym dostrzegam piękno. Dla mnie najważniejsza jest forma, jako kształt, jako przestrzenny układ pewnych elementów, które składają się na przemyślaną całość. Traktuję te przedmioty jak małą rzeźbę, którą można mieć przy sobie. Fascynuje mnie również tworzenie przestrzennych form z płaszczyzny – z kawałkiem papieru można nieźle poszaleć [śmiech]. Ale tak naprawdę to wszystkie wzory jakie stworzyłam, wykonałam z myślą o sobie. Jeśli coś nie do końca zyskuje moją aprobatę, po prostu tego nie kończę.

Poszukuje Pani inspiracji w pracach znanych artystów?
Moje prace wypływają ze mnie, ale prawda jest taka, że na co dzień ogląda się tyle rzeczy, które pozostają w głowie podświadomie… To jest tak jak z czytaniem książki, po jakimś czasie nie pamięta się już tekstu, ale historia pozostaje w głowie. Dlatego uważam, że to co się ogląda, zostaje później przez nas w jakimś stopniu podświadomie przetwarzane. Cenię sobie m.in prace takich projektantów – artystów jak: Richard Sweeney, Rchard Serra, Daniel Rybakken, Zaha Hadid.
Jakie materiały wykorzystuje Pani do produkcji biżuterii?
Wykorzystuję przede wszystkim metal – mosiądz, alpakę i srebro, ale również plastik i skórę.

Jaką Pani najczęściej nosi biżuterię?
Swoją, ale tak na prawdę mogłabym nosić biżuterię wielu polskich projektantów.Wolę dużą biżuterię, ale za to jest to z reguły jeden – max do 2 elementów, nie lubię przeładowania. Uważam, że jeden charakterystyczny dodatek może być bardzo wyrazistym dopełnieniem stroju, zarówno dziennego, jak i wyjściowego.. Biżuteria, jaką tworzę, jest minimalistyczna, wtapia się w osobę, pomimo swojej skali, to nie są to rzeczy krzykliwe.
Dla jakich kobiet przeznaczona jest Pani biżuteria?
Swoją ofertę kieruję do wszystkich kobiet, które tak jak ja, cenią sobie inne niż klasyczne podejście do biżuterii oraz do tych, które wolą proste, ale charakterystyczne wzory.
Jakie jest Pani największe marzenie?
Móc dalej realizować swoje projekty, co wbrew pozorom nie jest wcale takie łatwe. Pragnę również cały czas się rozwijać. Osiągnąć harmonię.

My oczywiście życzymy spełnienia marzeń i kolejnych sukcesów.
A.S./ks
fot.aleksandraprzybysz.pl

BRAK KOMENTARZY

Odpowiedz