Patrick Mavros jest autorem niezwykłych, pełnych afrykańskiego charakteru srebrnych rzeźb i biżuterii. W swoim domu niedaleko wzgórz Harare w Zimbabwe, stworzył niezwykły ośrodek artystyczny.
Mavros urodził się i wychował w Matabeleland (Zimbabwe). Początkowe drogi jego kariery dalekie było od artystycznej ścieżki. Trudnił się m.in. wypiekiem pieczywa. Zwrotnym punktem w jego życiu okazał się ślub z Catją Halsted. Mavers chciał swej młodej małżonce podarować oryginalny prezent. Sam wyrzeźbił dla niej kolczyki z kości słoniowej. Projektuje już ponad 30 lat.
Mavros, prócz biżuterii, tworzy srebrne przedmioty codziennego użytku, takie jak popielniczki, spinki do włosów, a nawet klamry do pasków. Sam rzeźbiarz twierdzi, iż w swojej pracy stara się ukazać kawałek tajemnicy i magii Afryki, z jej przepięknymi krajobrazami, ale również ogromną nierównością społeczną i biedą. Jego rzeźby i biżuteria przedstawiają zwykle jakąś historię. Jak dodaje artysta jest to wynik jego skłonność do gadulstwa, którą odziedziczył po swoich przodkach pochodzących znad Morza Śródziemnego. Poprzez srebrne rzeźby, kolczyki czy pierścienie Mavros chce opowiedzieć o życiu i ludziach.
W pracach afrykańskiego designera zakochały się zarówno koronowane głowy (król Hiszpanii), jak i wielkie osobowości świata filmu i polityki, takie jak Denzel Washington czy Barack Obama.
Aurelia Sawicka/ks
fot. patrickmavros.com
