Plusem tego typu biżuterii jest to, że po dodaniu charmsa, koralika, dodatkowej obrączki czy innego typu zawieszki otrzymamy zupełnie nową ozdobę. Biżuterię modułową ponadto można dowolnie łączyć i odpowiednio dobierać stylem do każdej nowej kreacji.
Przykładem marki wiodącej prym wśród biżuterii modułowej jest kolekcja Daisy wprowadzona przez znaną sieć Ernest Jones. Kolekcja pojawiła się w salonach Ernest Jones kilka miesięcy temu i składa się z różnego rodzaju pierścionków i obrączek, które można dowolnie łączyć. Kolekcja sprzedawana jest we wszystkich butikach Ernest Jones usytuowanych w większych brytyjskich miastach.
Linia Daisy czerpie inspirację z natury. Pierścionki wykonane ze srebra i złota zdobione są motywami kwiatów i roślin. W kolekcji widoczny jest także angielski styl. Biżuteria przeznaczona jest dla klientek w różnym wieku. Każda z pań znajdzie coś dla siebie i każda będzie usatysfakcjonowana zbudowaną przez siebie, indywidualną kolekcją – zapowiadają projektanci, którzy chcą wypromować linię Daisy.
Marka Daisy powstała w 1972 roku, stąd może poszczycić się sporym doświadczeniem w projektowaniu nowych kolekcji. Warto zatem zapoznać się z kreowanymi przez doświadczenie trendami.
kl
źródło: professionaljeweller.com
