Gwiazdy tłumnie gromadzą się przed Kodak Theatre. Kreacje tradycyjnie można podzielić na dwie kategorie: królowa balu i sexy klasyka. W tym roku widzimy dużo cekinów i kryształków. W biżuterii oczywiście dominują diamenty, mnóstwo diamentów, ale możemy zaobserwować też sporo zieleni. Czy nadchodzące miesiące będą sezonem szmaragdów?
Przyjrzyjmy się co konkretnie mają na sobie gwiazdy.
Amy Adams (nominacja za rolę drugoplanową w filmie Fighter) ma na sobie prostą szafirową suknię zdobioną cekinami. Całości dopełnia naszyjnik i bransoleta od Cartiera.
Mandy Moore w sukni od Monique Lhuillier rozbłysła jak prawdziwa gwiazda. Dopasowana góra, szyfonowy, zwiewny dół, całość w odcieniu cielistego beżu z mnóstwem kryształków. Tak błyszcząca kreacje nie wymaga już wielu dodatków – wystarczą kolczyki, by rozświtlić twarz.
Mila Kunis (Black Swan) założyła przepiękną, drapowaną, stalowo-lawendową suknię od Elie Saab. Diamentowe kolczyki i dwie bransolety dopełniły całości.
Nicole Kidman (nominacja za rolę pierwszoplanową w filmie Między Światami) pojawiła się w ślicznej, perłowo-białej sukni z wyszywanymi kryształkami i cekinami wzorami kwiatowymi od Diora i prostą w formie kolią.
Jennifer Hudson przyciągnęła uwagę wszystkich suknią od Versace w zdecydowanym, pomarańczowym odcieniu i olśniewającej biżuterii od Neil’a Lane: wiszące kolczyki, okazały pierścień i wiele bransolet.
Jedynie Jennifer Lawrence (nominacja za rolę pierwszoplanową w filmie Do Szpiku Kości) rozczarowała modowych reporterów, pojawiając się w prostej, może nawet za prostej czerwonej sukience od Calvina Kleina i prawie niewidocznej biżuterii Choparda. Szkoda że z bogatej oferty tej marki Jennifer wybrała tylko skromną bransoletę.
Już jutro galeria z gali rozdania Oscarów
LU
