Badania przeprowadził Instytut Międzynarodowego Zarządzania i Marketingu warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej.
„Wśród firm obuwniczych dla badanych najbardziej luksusowy jest Adidas, wśród kosmetyków Vichy, L’Oreal i Nivea, a dopiero czwarte miejsce zajmuje marka z górnej półki – Christian Dior. Jedynie w przypadku perfum w czołówce znaleźli się prawdziwi potentaci – są i Chanel, i Dior. W odzieży wygrywa co prawda Armani, ale wysoko są sportowe Adidas i Nike, z luksusem niemające nic wspólnego” – komentuje Rzepa.
Marki te, wcześniej w trudno w Polsce dostępne, ciągle kojarzą się z luksusem, chociaż daleko im do niego.
„Zaskakujący jest niemal zupełny brak wskazań marek naprawdę luksusowych, jak Louis Vuitton, Gucci czy Prada. Jeżeli marka nie ma w Polsce sklepów i nie prowadzi kampanii promocyjnych, nie staje się przedmiotem marzeń konsumentów" – uważają badacze z SGH.
Z tegorocznego raportu firmy doradczej KPMG wynika, że w Polsce obecna jest już co druga marka luksusowa, a w przypadku odzieży – co trzecia.
Rodzi się jeszcze pytanie, czy Polaków w ogóle stać na prawdziwy luksus, a jeśli tak, czy potrafią go docenić? Z naszych obserwacji wynika, że Polki lubią się dobrze ubrać, ale na przykład w ogóle nie doceniają biżuterii. Tej prawdziwej i luksusowej oczywiście, bo tanią, sztuczną biżuterią niektóre dziewczyny obwieszają się niczym bożonarodzeniowe choinki. A przecież złota zasada brzmi: umiar przede wszystkim! Tak więc zdecydowanie lepiej mieć jeden droższy, za to piękny i unikalny pierścionek, niż dziesięć tanich świecidełek. Pamiętajmy też, że kupno oryginalnej, antycznej biżuterii, której zaletą są także prawdziwe kamienie, to świetna inwestycja. Nic nie daje takiej pewności finansowej jak diament czy złoto, nie wspominając o tym, jakim to wspaniałym pokarmem dla duszy jest brylant.
Opracowała: Katarzyna Stępień
Źródło: www.rp.pl
Fot. Galeria Biżubizarre
