Po chwilowej nieobecności w mediach, Edyta Górniak powróciła z okazji imprezy urodzinowej Fashion TV. Opinie co do całości stylizacji celebrytki są podzielone. Nam natomiast spodobała się jej biżuteria. Modny ostatnio minimalizm w dodatkach sprawił, że gwiazdy nie zaskakują niczym oryginalnym. Edycie jednak się udało. Gwiazda wyglądała świeżo, promiennie, a zadziornego spojrzenia dodawały jej oprawki Prada w stylu retro. Niestety, nie były dopasowane do jej twarzy, a dolna część okularów opierała się na policzkach.
Edyta Górniak fot. AKPA
Cała stylizacja na pierwszy rzut oka prezentowała się niezwykle efektownie. Jednak pozory mylą. Gdy lepiej się przyjrzymy, łatwo zauważymy rażące detale. Pasek, który nie powinien być w miejscu, w którym był i wystająca spod szykownej ramoneski bluzka, krojem i materiałem nie pasująca do reszty stroju, nieco popsuły efekt końcowy.
Jako dodatki Edyta wybrała efektowny naszyjnik w stylu diamentowej kolii z dziewczęcą kokardką. Do tego na nadgarstku prezentował się piękny, okazały, sportowy zegarek. Tutaj mamy dylemat. Takie ozdoby nie pasują do siebie. Edyta powinna skupić się na wyborze jednego konkretnego stylu. Gdyby zdecydowała się tylko na naszyjnik, bądź wyłącznie zegarek, całość wypadłaby zdecydowanie bardziej korzystnie. Tak czy inaczej, gratulujemy odwagi w przełamaniu pewnej biżuteryjnej stagnacji w branży modowej.
MS/bc/ks
