Strona Główna Ciekawostki Diament czy nie?

Diament czy nie?

2821

Zastanawialiście się kiedyś, jak samemu rozpoznać czy to, co trzymacie w ręku to diament czy nie? Zapewne każdy z Was kiedyś próbował rysować nim szybę, ale w rozpoznawaniu diamentu nie do końca o to chodzi.
Na co należy zwracać uwagę?

Masa

Masę możemy sprawdzić samemu, o ile posiadamy wagę karatową i suwmiarkę. Po co nam suwmiarka? W Internecie istnieje bowiem wiele „kalkulatorów” do diamentów i kamieni szlachetnych, które po wpisaniu wymiarów podają przybliżoną masę kamienia. Pierwsza rzeczą, która należy zrobić, to zmierzyć kamień dokładnie. Najlepiej do tego celu użyć suwmiarki elektronicznej, wtedy łatwiej będzie odczytać wynik. Na przykładzie diamentu 4mm średnicy i 2mm wysokości w szlifie brylantowym: 4x4x2x0.0065 = 0,208Ct. Teraz należy położyć kamień na wadze. Jeżeli jego masa będzie przybliżona (np. 0.22ct) wtedy mamy dość dużą pewność, ze kamień, na który patrzymy to diament a nie cyrkonia. Cyrkonia, oraz inny symulanty diamentu są zwykle cięższe.

Test linii

Do przeprowadzenia tego testu należy dysponować kartką papieru i długopisem. Na białej kartce rysujemy jedna cienka linie, na której kładziemy kamień taflą w dol. Jeżeli linia jest wyraźnie widoczna, wtedy jest duża szansa na to, ze badany kamień to cyrkonia. Jeżeli linia nie jest widoczna, bądź jest widoczna słabo, wtedy prawdopodobieństwo posiadania diamentu rośnie.

Test szyby

Metoda, która opisze poniżej, jest bardzo widowiskowa, natomiast jej sprawdzalność jest niska. Jedyne, co jest potrzebne, to okno z plaska szyba. Należy przesunąć palcem po czole, a następnie po szybie. Na palcu zbierze się wtedy tłuszcz, który przeniesiemy na szybę. Teraz próbujemy do szyby przykleić kamień od strony tafli. Jeżeli kamień przyczepi się do szyby i nie będzie szybko odpadać, wtedy istnieje prawdopodobieństwo ze dany kamień to diament. Ten test działa na zasadzie porowatości kamienia, ponieważ diament ma strukturę porowata, natomiast cyrkonia jest „gładka”

Na oko

Wbrew pozorom samo wprawne oko nie wystarczy. Potrzebna nam będzie także lupa. Jeżeli mamy podejrzenia, czy dany kamień aby na pewno jest diamentem, najlepiej jest obejrzenie go właśnie pod lupą. Cyrkonie najłatwiej rozpoznać po tym, ze krawędzie faset nie są ostre, tylko zaokrąglone. Niestety taki test można przeprowadzić dopiero po jakimś czasie użytkowania kamienia. Cyrkonia jest miękka, wiec ulega spolerowaniu po jakimś czasie, natomiast diament nawet po wielu latach zostaje w takim samym stanie.

Na błysk

Ta metoda jest bardzo trudna do wykonania dla niewprawnego oka. Cyrkonia bowiem „świeci się” mocniej niż diament. Jeśli jednak jest ona natomiast słabej jakości, wtedy nie będzie błyszczeć. Możemy tez odwrócić sytuacje i być w posiadaniu kamienia o idealnych proporcjach, który będzie miał bardzo silna brylancie, co może być mylące. Cyrkonia posiada również sinoniebieskie refleksy, które są charakterystyczne dla tego kamienia.
Warto jednak pamiętać, że jedyną pewną metodą jest sprawdzenie kamienia przy użyciu testera do diamentów. Dopiero użycie takiego urządzenia daje pełną gwarancje, co do materiału, z którego wykonany jest kamień.
„Na cenę diamentu składa się kilka składowych. Pierwsza i najważniejsza jest wielkość. Trzeba mieć świadomość, ze wydobywa się coraz mniej dużych surowych kamieni. Dużo łatwiej jest wytworzyć kamień o średnicy 2mm, niż taki, który mierzy 10mm. Stad tez tak wielkie różnice w cenie. Cena dwóch kamieni jedno karatowych nie jest równa cenie jednego kamienia dwukaratowego. Na przykład dwa kamienie 1ct o czystości VS2 i barwie H według cennika hurtowego powinny kosztować około 6400USD za sztukę, a wiec dwa takie kamienie to koszt około 12800 USD. Jeden kamień dwukaratowy, w tej samej czystości i barwie to już koszt 24000 USD. A wiec cena jest dwukrotnie wyższa. Im większy kamień, tym ta różnica będzie większa.” – czytamy na portalu diamondchand.com.
„Przy zakupach biżuterii jubiler zwykle wypisuje coś co zwane jest certyfikatem. Zgodnie z polskim prawem certyfikat możne wypisać każda osoba, ponieważ jego wartość jako dokumentu jest żadna. Tak samo sprawa wygląda z diamentami. Określenie certyfikat jest złym tłumaczeniem słowa „certyfikat” które w tym przypadku powinno brzmieć: ekspertyza. Dopiero ekspertyza (wykonana przez eksperta) jest dokumentem w jakikolwiek sposób wiążącym. Jednak słowo certyfikat weszło do słownika potocznego na tyle, ze nawet diamenty które posiadają wykonana ekspertyzę określa się jako „kamienie certyfikowane”.
Diamenty poniżej czystości IF (określenie z USA) lub LC (określenie europejskie), posiadają w sobie inkluzje, czyli mówiąc prostym językiem zanieczyszczenia. Diamenty białe, zwane tez bezbarwnymi, mają rozpiętość koloru wg terminologii GIA od D do Z, gdzie D to diament właściwie bezbarwny a Z to kolor bliski żółtemu. W diamentach oszlifowanych występują tez pęknięcia spowodowane użytkowaniem, ponieważ diament mimo ze jest najtwardszym materiałem znanym człowiekowi, to jest tez bardzo kruchy. „
diamondchand.com

BRAK KOMENTARZY

Odpowiedz