Firma de Grisogono ogłosiła powstanie nowych sklepów w Chinach i Hong Kongu. Akcja ta ma być elementem kampanii rozwoju firmy na rynkach azjatyckich.
Przygotowania do otwarcia rozpoczęły się już w 2010 roku, kiedy nowym szefem firmy został Gerald Roden. Postanowił on znacznie rozwinąć niewielką w tamtym czasie firmę. Dokonał niezbędnych zmian w kadrach, po czym przystąpił do rozszerzania potencjału przedsiębiorstwa. Dziś de Grisogono posiada 17 butików oraz współpracuje z ponad 130 sprzedawcami z całego świata.
Decyzja o rozwijaniu działalności w Chinach została podjęta po bardzo analizie optymistycznych danych, pochodzących z tego rynku. Sprzedaż zegarków i biżuterii rośnie tam bowiem niezwykle szybko. Równie wysokie są oczekiwania branży co do dalszego popytu.
Jednak wraz z otwarciem nowych placówek w Azji, firma nie zamierza rezygnować ze swojego określonego stylu. Jak w wywiadzie powiedział sam Roden, dzieła de Grisogono zostaną zaadaptowane do potrzeb miejscowego rynku, jednak nie zmieni się ich dusza, pochodząca z Europy.
Jak zapewnia Gerald Roden, firma dalej będzie produkować specjalne, limitowane edycje zegarków i biżuterii. W samej filozofii działania także nie będzie większych zmian.
De Grisogono pokazała ostatnio w Londynie swoje nowe dzieło. Chodzi o zegarek, wykonany z 18-karatowego złota. Oprócz wskazówki minutowej i godzinowej, odczytać z niego można także… fazy księżyca czy datę.
Firma de Grisogono powstała w Genewie w roku 1993. W swojej działalności skupia się przede wszystkim na tworzeniu zegarków i luksusowej biżuterii. Jej dzieła posiadają pewien charakterystyczny styl, który odróżnia je od produktów konkurencji. Sama de Grisogono zatrudnia zaledwie 150 pracowników – projektantów biżuterii, zegarków oraz administratorów.
Cezary Szczepański
